Autor |
Wiadomość |
Dominika

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 704
Skąd: z Planety Ziemia
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:06 |
  |
- Trzeba coś napisać, nie chcemy punktów ujemnych. - zaopanowała Villemo.
Ale może teraz przyszykujmy się i chodźmy zająć miejsca gdzieś wysoko na trybunach. Po za tym mecz zaczyna się chyba za jakąś godzinkę, więc mamy czas...na zajęcie miejsc. - mówiła nieco chaotycznie. |
_________________ Jakże silna jest miłość po przejściu ogniowego chrztu Cierpienia.
~ Selma Lagerlof |
|
|
 |
Reklama
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:06 |
 |
|
|
 |
Miriam

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 706
Skąd: każdy wie^^
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:14 |
  |
Enerica bawiła się ze swoją myszką... nie zwracając uwagi na nic poza nią...
- A..co tam...mówiłaś? Trybuny? Tak, tak! Chodźmy, bo nam zajmą najlepsze miejsca! - i pobiegła na stadion chowając Mandragorę do kieszeni. Na schodach poddała się jednak...
- Słuchaj... padam... proszę, zajmijmy miejsca na dole... - marudziła, ale i tak uparcie szła za Villemo do góry. W końcu usiadła na ławie.
- Ludzie! Dajcie mi odpocząć! - krzyknęła, a uczniowie obok spojrzeli na nią dziwnie. - Villemo! Patrz! - podniosła z ziemi bladoniebieskie , długie pióro. - Kolejne!
- Ostatnio wiele takich leży w Hogwarcie... - rzucił ktoś z tyłu, a cała reszta uczniów zaczęła debatować na temat tego zjawiska. W końcu przeszli do tego, czy lepiej jeść czekoladowe żaby, czy pić piwo korzenne.... |
_________________
 |
|
|
 |
Dominika

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 704
Skąd: z Planety Ziemia
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:20 |
  |
Nagle Villemo powiedziała specjalnie głośno, żeby grupka obok usłyszała:
-Będzie jeszcze ciężej, kiedy wniosą zakaz picia na terenie Hogwartu, prawda? - jednak nie odwróciła się do nich. Wciąż wpatrywała się w niewidzialny punkt na niebie. |
_________________ Jakże silna jest miłość po przejściu ogniowego chrztu Cierpienia.
~ Selma Lagerlof |
|
|
 |
Miriam

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 706
Skąd: każdy wie^^
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:28 |
  |
...i cała grupa zaczęła dywagacje na temat owego zakazu... gdy w końcu trybuny zapełniły się po brzegi. Enerica łaskotała Villemo piórkiem, gdy na boisko wchodzili zawodnicy. Dziewczyna utkwiła wzrok w sylwetce Miguela.
- Majestatyczny... - szepnęła do siebie. - Dalej Ravenclaw!! |
_________________
 |
|
|
 |
Dominika

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 704
Skąd: z Planety Ziemia
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:35 |
  |
Villemo jakoś nie natrafiła jeszcze na chłopaka, który byłby dla niej tym, czym Miguel był dla Enerici. Mimo to cały czas odczuwała tęsknotę. Była ona dla niej już niemal wyrokiem dożywotnim. Dziewczyna tylko cicho westchnęła i powróciła do obserwowania gry. Planowała wypróbować to, czego się nauczyła sama i to czego uczyła ją babka Ingrid, kiedy była jeszcze małą dziewczynką. |
_________________ Jakże silna jest miłość po przejściu ogniowego chrztu Cierpienia.
~ Selma Lagerlof |
|
|
 |
Miriam

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 706
Skąd: każdy wie^^
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:39 |
  |
Niestety... mimo wspaniałej gry... Ravenclaw dalej było w tyle za przeciwnikami... Enerica zagryzała wargi.
- Nie mogą przegrać... - szeptała nerwowo - Dalej, wierzę w ciebie.... Miguel...
Nagle coś innego przykuło uwagę dziewczyny. Na niebie unosiła się sylwetka jakiegoś...zwierzęcia? A może to jakaś miotła.... zgubiona przez właściciela...
- Ej! Villemo! Patrz! - wskazała na dziwny punkt w oddali.- co to jest? |
_________________
 |
|
|
 |
Dominika

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 704
Skąd: z Planety Ziemia
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:41 |
  |
- Nie znam tego kształtu. -powiedziała niczym robot i ponownie zaczęła nucić pod nosem formułki, żeby zdekoncentrować szukającego Hufflepufu. Jednak Ta cząstka umysłu, która nie skupiła się na zaklęciach uparcie rozmyślała o sylwetce na niebie. Może Villemo pomyliła zaklęcia? Ale czy to w ogóle było możliwe po tak solennym przygotowaniu? |
_________________ Jakże silna jest miłość po przejściu ogniowego chrztu Cierpienia.
~ Selma Lagerlof |
|
|
 |
Miriam

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 706
Skąd: każdy wie^^
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:45 |
  |
Uwaga Enerici skupiła sięwyłącznie na sylwetce. Już zapomniała o Bożym świecie. Nagle szturchnęła Villermo.
- Co ty kombinujesz? - spytała szeptem z szerokim uśmiechem |
_________________
 |
|
|
 |
Dominika

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 704
Skąd: z Planety Ziemia
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:47 |
  |
- W sumie nic takiego, nie licząc faktu, ze chcę zwalić z miotły bądź zdekoncentrować szukającego. Oczywiście nie Ravenclawu, tego bym Ci nie zrobiła... -zapewniła i wróciła do przerwanego zajęcia. Po chwili dodała jeszcze mimochodem - Jak chcesz , to możesz mi pomóc. |
_________________ Jakże silna jest miłość po przejściu ogniowego chrztu Cierpienia.
~ Selma Lagerlof |
|
|
 |
Miriam

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 706
Skąd: każdy wie^^
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:52 |
  |
- Osłaniam cię... - uśmiechnęła sie Enerica. Nie była najlepsza w zaklęciach... szczególnie, gdy nie mogła sie skupić... Nagle coś niebieskiego wleciało na boisko. Porwało jednego ucznia z miotły i rzuciło nim o ziemię.... zepchnęło kilkunastu innych. Sylwetką przypominało gryfa, lecz głowę miało wilczą, a ogon jak u węża...
- CO to jest?! - spanikowani uczniowie zaczęli krzyczeć jeden przez drugiego. Zwierze odleciało tak szybko, jak siepojawiło... zostawiając na boisko pełno niebieskich piór... |
_________________
 |
|
|
 |
Dominika

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 704
Skąd: z Planety Ziemia
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:55 |
  |
Villemo przerwała ciąg zaklęć. Nie chciała ryzykować, kiedy nikt już na grze się nie skupiał. Ale przecież ona nie chciała spychać z miotły nic niewinnych graczy...Podniosła szybko się z siedzenia i zaczęła szybko i nerwowo łapać powietrze. Nie wiedziała, czemu pojawienie się niebieskiego stwora aż tak na nią działa. |
_________________ Jakże silna jest miłość po przejściu ogniowego chrztu Cierpienia.
~ Selma Lagerlof |
|
|
 |
Miriam

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 706
Skąd: każdy wie^^
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:57 |
  |
- Villermo...powiedz mi, ze to jakiś nowy pupil jakiegoś ucznia... - szepnęła piskliwie Enerica - Widziałąś go? Jest... był... straszny... - spanikowana trzęsła ramieniem Villermo... Profesor Mc. Cardinn od eliksirów zaczął uspokajać uczniów...ale żaden tak na prawdę senie uciszył... |
_________________
 |
|
|
 |
Dominika

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 704
Skąd: z Planety Ziemia
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 21:59 |
  |
-Wiem, wiem , że to było straszne. Ale to nie ja...A na pewno też nie żaden pupil. Matko...- szepnęła. |
_________________ Jakże silna jest miłość po przejściu ogniowego chrztu Cierpienia.
~ Selma Lagerlof |
|
|
 |
Miriam

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 706
Skąd: każdy wie^^
|
Wysłany:
Pon Sty 31, 2011 22:00 |
  |
W końcu uczniowie rozeszli się do dormitoriów... z zakazem opuszczania ich do odwołania... cóż to za istota zdolna była wedrzeć sie do Hogwartu... niezauważona? Enerica siedziała na łóżku z podkurczonymi nogami.
- JA sięwcale nie boję, Mandragoro... - szeptała do myszki, którą puściła po pokoju... |
_________________
 |
|
|
 |
Dominika

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 704
Skąd: z Planety Ziemia
|
Wysłany:
Wto Lut 01, 2011 19:50 |
  |
- Nie bój się, Enerico. Dormitoria dziewcząt są wyjątkowo strzeżone, zresztą dormitoria chłopców tak samo. Eskil! Przestań, mówiłam, że nie wolno...- warknęła z rezygnacją i zdjęła swojego kota z jej szaty wyjściowej. Widocznie miała niezwykle pociągający materiał. Przynajmniej dla zwierząt. |
_________________ Jakże silna jest miłość po przejściu ogniowego chrztu Cierpienia.
~ Selma Lagerlof |
|
|
 |
Reklama
|
Wysłany:
Wto Lut 01, 2011 19:50 |
 |
|
|
 |
|