Niekończące się pola.

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 704 Skąd: z Planety Ziemia

Mia właśnie odzyskiwała przytomność. Pamiętała tylko długi lot, a potem ciemność. Powoli podniosła ciężkie jak ołów powieki. Zorientowała się, że nie jest sama. W cieniu widać było jakąś sylwetkę.
- Spokojnie, nie jestem wrogiem. -powiedział ktoś męskim głosem. - Nieźle oberwałaś. Ale pewnie pamiętasz, co się działo. -mruknęła osoba.
Mia wzmożyła czujność. Po "przyjacielu" jakim był Hikaru wolała zachowywać ostrożność.
- Kim jesteś? -spytała, a jej ciało przeszyło tysiące małych igiełek.
-Dave, strażnik Światła. Potrafię to samo co ty. Co każdy z mieszkańców Światła.
-C...Co się stało? Nic nie pamiętam.
-Ty...Oberwałaś. Ktoś pokazał Ci, co możesz zyskać. Omamił cię. A ty się temu poddałaś. Prawie wykradł duszę. Ale nas było sporo. Ukryłem cię tutaj i teraz jest bezpiecznie. Ale mamy parę spraw do załatwienia. Trzeba iść zająć się tym cieniem...Takie mam obowiązki. - Mia pokiwała głową. I tak chciała odnależć Taro. To przy okazjii.
-Czyli teraz tu jest bezpiecznie?
- Chwilowo -odparł Dave. Uśmiechnął się lekko. Myśleliśmy, że już nie żyjesz. Ale jednak okazało się, że...wszystko jest dobrze.

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 706 Skąd: każdy wie^^

Taro leżał zwinięty na kamieniu kilkanaście metrów dalej. Wodził oczyma za sylwetkę Dave i Mii. Ziewnął przeciągle prostując łapy.

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 704 Skąd: z Planety Ziemia

- Chodź, pokażę Ci go. - powiedział Dave. - Ponoć go znasz. Tak będzie łatwiej. Ah, no tak. Niemal o tym zapomniałem.Musimy uważać na Demony. Ostatnio strasznie się tu panoszą...Krąży pogłoska,że zamierzają przejąć Światło...
Mia właśnie dostrzegła Taro. Przypomniała sobie tamtą sytuację, kiedy w jej śnie Marco informuje o jego śmierci... I to, co sobie obiecała. Delikatne się podniosła i ruszyła za Dave'm

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 706 Skąd: każdy wie^^

Taro podrapał sie za uchem.
-Miiaaa... - jak miło cię wiiidzieć.... - powiedział przeciągając wyrazy

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 704 Skąd: z Planety Ziemia

Dave obserwował badawczo Mię. Zerknął na swój wisiorek .ciemna tarcza niby-zegarka wirowała. Westchnął. Ale Mia nie zwracała na niego uwagi.
- Taro? C...Co ci jest? Ty już...się...o...odrodziłeś?

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 706 Skąd: każdy wie^^

- Słońce, minęło tyle czasu, ze nie sposób nie odrodzić sie cieniowi. - zaśmiał sie Taro patrząc na Dave'a. Machnął ogonem układając sie w wygodniejszej pozycji.
- Straciła pamięć, czy co? -zapytał Dave'a

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 704 Skąd: z Planety Ziemia

- Nie pamięta tego, jak szukała Tego. Nie pamięta, że chciała pozbyć się duszy, żeby tylko ciebie zobaczyć. - mruknął.
-Co? T..Taro, ja uważam, że się...zmieniłeś...- powiedziała lustrując chłopaka.

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 706 Skąd: każdy wie^^

Taro uniósł jedną brew
-Taaaaak... zapeeewnneeee... No, to chyba mamy drobny problem! - skwitował w końcu - Co robimy?

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 704 Skąd: z Planety Ziemia

-Czekamy na przyjście reszty. Już ich wezwałem. Trzeba opracować taktykę. Bez tego Światło jest zdane na-tu zerknął na Taro -łaskę cieni. A teraz wybaczcie mi na chwilę. Zapomniałem o czymś. Muszę to szybko zorganizować. Nie róbcie nic głupiego, nie ruszajcie się z miejsca choćby nie wiem co miało się dziać. Wracam za chwilę - i Dave zamienił się w smugę, poczym wzbił się w powietrze.
- Zachowałam się okropnie, że pozwoliłam Hikaru niszczyć Ziemię. Ale ty pewnie niebawem do niego wrócisz? -spytała smutnym głosem.

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 706 Skąd: każdy wie^^

- Nie, nie wrócę - mruknął Taro nawet sie nie ruszając. - Nie muszę, robię, co chcę i co mi sie podoba... przynajmniej przez jakiś czas.

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 704 Skąd: z Planety Ziemia

Usmiechnęła się blado. - Słyszałeś kiedyś o kamieniu snów? -powiedziała nie spuszczając z niego oka.

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 706 Skąd: każdy wie^^

- Pewnie, zwierzaki Marco go mają, no przestań, nie byłbym wpuszczony do Akademii nie wiedząc o tym - uśmiechnął się słodko

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 704 Skąd: z Planety Ziemia

-Korzystałeś z niego kiedyś? -pytała dalej. Ignorowała wbijające się w jej ciało igiełki.

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 706 Skąd: każdy wie^^

- Z niego sie nie korzysta, on sprawia, że śnimy nieciekawie... taaa... już mi się zdarzyło....

Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 704 Skąd: z Planety Ziemia

Złapała głośno powietrze. - Nie wiem czy...wolno mi zapytać, ale co w nim widziałeś? Jestem ciekawa bo...bo to było okropne. Ale na początku...nie. - spojrzała w dal. Daleko, niemal niedostrzegalnie błyskała purpurowa smuga coraz bardziej się oddalając.